Witajcie! Wracamy z serią o nowych przepisach, które – jak sami już na pewno dobrze wiecie – mają znaczny wpływ na pracę kierowców. Tym razem pogadamy o ustawie dotyczącej tachografów tzw. drugiej generacji. Co nowego nas czeka?
Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem!
Zacząć należy od tego, że głównym zadaniem ustawy z dnia 15 lipca 2018 roku jest ujednolicenie i uproszczenie obowiązujących w Polsce przepisów dotyczących tachografów.
W informacji dotyczącej ustawy czytamy, że – i tu cytat: „Celem regulacji jest zwiększenie skuteczności i sprawności systemu tachografów oraz zapewnienie lepszego egzekwowania przepisów socjalnych w transporcie drogowym.”
Kluczowe zmiany, o których należy wspomnieć są związane bezpośrednio z konstrukcją i dodatkowymi funkcjonalnościami nowych tachografów. To przede wszystkim implementacja modułu geolokalizacji, umożliwienie zdalnego odczytu danych przez ITD oraz zabezpieczenie przed oszustami. Jedziemy po kolei.
Geolokalizacja pojazdu
Zgodnie z nowymi przepisami inteligentne tachografy będą miały za zadanie rejestrować współrzędne pojazdu w momencie rozpoczęcia i zakończenia pracy oraz po 3 godzinach jazdy.
Rozporządzenie wykonawcze Komisji (UE) nr 2016/799 – do którego m.in. odnosi się nowa ustawa o tachografach – w trzecim artykule wskazuje, że nowe urządzenia mają być kompatybilne z europejskimi usługami określania pozycji takimi jak Galileo oraz „EGNOS”, które działają tak jak amerykański GPS.
Wyobrażam sobie, że dzięki tej zmianie możliwe będzie np. określenie dokładnego miejsca, gdzie było naruszenie. Czy to pójdzie w tę stronę? Nie wiem na pewno, ale już teraz jest jasne, że nie trzeba będzie robić wpisu kraju rozpoczęcia i zakończenia dnia pracy. Dzięki modułowi geolokalizacji nowe tachografy będą robiły to automatycznie.
Zdalna kontrola
Pamiętacie technologię DSRC? To bazujący na mikrofalach sposób przesyłania danych wykorzystywany np. w wielu europejskich systemach poboru opłat. Tachografy drugiej generacji będą miały podobną funkcjonalność, ale wykorzystają ją do innych celów.
Chodzi o funkcję zdalnego odczytywania wybranych danych zbieranych przez tachograf, które wskazywać będą na ewentualne popełnienie naruszenia. Umożliwi to tzw. urządzenie wczesnego wykrywania, a będzie ono służyło do kontroli pojazdów w ruchu. Bez zatrzymywania ich.
Czytałem, że do danych przekazywanych przez inteligentne tachografy mają należeć np. błędy urządzenia, usterki z czujników, czy dane dotyczące kalibracji. Czyli informacje, które mogą obnażyć potencjalną manipulację przy sprzęcie. Do tego nowe tachografy mają też pozwolić inspektorom na zdalne sprawdzenie masy pojazdu.
Tak to wygląda w teorii, a jak wypadnie w praktyce, tego pewni być nie możemy. Warto dodać, że wczesne wykrywanie nie ma być podstawą do wystawienia mandatu tylko ma stanowić pretekst do zatrzymania podejrzanego zestawu i przeprowadzenia szczegółowej kontroli.
Zabezpieczenie przed oszustami
A jeśli już o kontroli mowa to, gdy w jej trakcie zajdzie podejrzenie, że przy tachografie coś było kombinowane, inspektor będzie mógł odesłać taki zestaw do zatwierdzonego warsztatu.
Tam przeprowadzą szczegółową inspekcję instalacji tacho, czujników itd. Jeśli okaże się, że nic nie znajdą to koszt takiej kontroli pokryje skarb państwa. Ale w sytuacji doszukania się jakiejś nieprawidłowości obowiązek uregulowania kosztów spada na firmę transportową. Brak opłaty będzie równał się z zastosowaniem art. 95 ustawy o transporcie drogowym, czyli z zatrzymaniem pojazdu i dokumentów poddawanych kontroli.
Ogólnie manipulowanie nowym tachografem ma być bardzo utrudnione i w sumie takie stwierdzenie ma sens np. z uwagi na zastosowanie geolokalizacji. Ona nie będzie tylko śledzić pozycji zestawu na mapie, ale także zmierzy prędkość, którą w trakcie kontroli będzie można porównać ze wskazaniem z tachografu. Różnice będą wskazywały na oszustwo.
Informacje dodatkowe
Ważne jest od kiedy mają zostać wprowadzone te zmiany. Są dwie daty, pierwsza to czerwiec 2019 roku. Samochody wprowadzone na rynek po tym terminie będą musiały zostać wyposażone w inteligentne tachografy. A co z pozostałymi, starszymi autami?
Pojazdy wyprodukowane wcześniej, przed czerwcem przyszłego roku, będą mogły jeździć ze starymi tachografami przez najwyżej pięć i pół roku. Czyli najpóźniej w 2025 roku trzeba będzie zamontować w nich inteligentne urządzenia.
Warto wiedzieć również, że zmiany nie dotyczą tylko tachografów, ale także kart kierowców, kart firmowych, warsztatowych czy tych, które mają ze sobą inspektorzy w trakcie kontroli. Do tego zastosowano ograniczone czasowo certyfikaty dla nowych urządzeń. Z uwagi na nie tachografy będą wymagały wymiany w okresie do 15 lat od wyprodukowania.
Podsumowanie
Kiedyś pytaliście czy różne urządzenia wspomagające manipulowanie danymi tachografu są nielegalne. Nowe przepisy jasno wskazują stosunek prawodawców do tego typu gadżetów. Ustawa bowiem zabrania sprzedaży i reklamowania tego typu urządzeń, a będzie groziła za to grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat. Tyle na dzisiaj. Możliwe, że jeszcze wrócimy z tematami prawnym.
Życzę szerokości z CplusE, do zobaczenia.