Witajcie! Od września 2016 roku w szkołach branżowych działa kierunek kierowca mechanik. Wrócił on do systemu szkolnictwa zawodowego po długich latach nieobecności, a zabiegało o to m.in. środowisko branży transportowej i sami przedsiębiorcy. Dlaczego rozwój tego kierunku jest istotny dla branży? No i czy to dobry kierunek dla młodych truckerów?
Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem.
Zapraszam was również do odwiedzenia naszej strony internetowej – CplusE.pl, gdzie można znaleźć obszerny kurs dla przyszłych kierowców zawodowych. Mówię tam o całym procesie pozyskiwania uprawnień potrzebnych do pracy jako kierowca np. w transporcie międzynarodowym. Temat poruszyłem bardzo szczegółowo, bo to ponad 2 godziny informacji przydatnych szczególnie dla kogoś, kto wiąże swoją przyszłość z prowadzeniem ciężarówek.
Tematem szkół branżowych, a w szczególności kierunku kierowca mechanik interesowałem się już jakiś czas temu. Zapytał o to również jeden z widzów i temat miał być elementem Q&A na kanale, ale jest na tyle obszerny, że powstał cały osobny odcinek.
Branża wróciła do szkół, no i chyba dobrze, bo Polska stała się transportowym potentatem i trzeba kształcić kadry. Jednak u niektórych osób wątpliwości budził praktyczny wymiar powrotu tego kierunku do szkół, czyli co będą wiedzieli i umieli, a przede wszystkim, jakie kwalifikacje będą mieli jego absolwenci.
Dzwoniłem w tej sprawie do kuratoriów oświaty i do samych szkół branżowych, by dowiedzieć się szczegółów. Moim zdaniem temat wygląda dość optymistycznie i ma bardzo wyraźne mocne strony, ale nie obyło się oczywiście bez minusów, o których później.
Jaki cel ma spełniać powrót kierowcy mechanika do szkół branżowych? Z mojego punktu widzenia ma ułatwiać pozyskiwanie wiedzy i uprawnień młodym osobom zainteresowanym tym zawodem. Przez trzy lata nauki przekazuje się taki zakres wiedzy, który umożliwi uczniom chętnym do pracy jako kierowca, przyspieszenie procesu prowadzącego ich za kółko ciężarówki.
W teorii absolwent takiego kierunku nie będzie musiał przechodzić długotrwałego i kosztownego kursu kwalifikacji wstępnej. Żeby było to możliwe musi być jednak wypełniona podstawa programowa, która w celach kształcenia szczegółowo punktuje zakres umiejętności.
Kłopot z realizacją tego programu wynika pewnie z tego, że wymaga od szkoły posiadania zaplecza samochodowo-warsztatowego albo dobrych układów np. z Ośrodkami Szkolenia Kierowców lub firmami transportowymi, które np. użyczyłyby im swojej infrastruktury czy sprzętu. Bo nie każda szkoła dysponuje przecież np. ciężarówką czy tandemem.
Niektórzy dyrektorzy szkół, z którymi rozmawiałem wskazali, że z powodu braku dodatkowego finansowania trudno jest zrealizować cały program, który w dużej części pokrywa się z tym co jest na kwalifikacji wstępnej. To z jednej strony, bo z drugiej wiadomo, że jest wiele możliwości realizacji zajęć praktycznych i są one nawet wypisane w podstawie programowej zawodu kierowca mechanik.
Tutaj macie dosłowny cytat. Szkoły mogą swobodnie wchodzić we współpracę z wymienionymi tu instytucjami i tam realizować zajęcia dla uczniów.
Sądzę, że wprowadzenie zawodu kierowca mechanik do szkół to super pomysł. Każdy kierowca dobrze wie jak wiele rzeczy musi umieć i czego musi się nauczyć, żeby wykonywać swoje obowiązki w sposób bezpieczny, zgodny z prawem i tak dalej. Zakres wiedzy jest spory, a zainteresowani karierą kierowcy młodzi ludzie, w trakcie trzech lat szkolnej nauki, będą mieli szansę zapoznać się z tematem o wiele dokładniej niż w trakcie kursów czy szkoleń.
Po drugie, sama perspektywa, że kończąc taką szkołę absolwent nie musi płacić za kurs kwalifikacji wstępnej jest bardzo dużym plusem. Oczywiście świadectwo kwalifikacji na pewno będzie musiał mieć, ale ma wystarczyć jedynie zdanie testu kwalifikacji pod okiem komisji i to wszystko. Moim zdaniem samo to jest sporym ułatwieniem i oszczędnością. Dlatego, jeśli któryś z naszych młodszych widzów jest pewny, że chce być kierowcą, to jest chyba dobra droga.
Ma ona jednak też wyboje, czyli wspomniane minusy, bo wszystko o czym mówię to na razie teoria. W związku z tym, że szkoły branżowe nie mają jeszcze absolwentów zawodu kierowca mechanik, nie wiadomo, jak te wszystkie założone mechanizmy zadziałają w praktyce.
Dużym minusem jest też to, że kierunek zawodowy „kierowca mechanik” nie daje na razie np. możliwości uzyskania w trakcie trzech lat nauki uprawnień do prowadzenia pojazdów kategorii C albo nawet C+E, bo czemu nie. Wtedy te kierunki byłyby rewelacją, ale musimy na to jeszcze poczekać. Jak długo?
Są informacje, że Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło kolejną zmianę w zakresie nauki zawodu kierowca-mechanik. W przyszłości w podstawie nauczania tego zawodu znajdzie się prawo jazdy kat. C, a w szkołach branżowych II stopnia będzie możliwość zdobycia uprawnień na prawo jazdy kat. C+E. Czy to okaże się prawdą? Czas pokaże.
Można byłoby mówić o tym w nieskończoność, bo temat jest rozległy, ale jedno jest pewne – kierunek kierowca mechanik w szkołach branżowych jest bardzo dobrym pomysłem, szczególnie w czasach, gdy praca kierowcy jest tak opłacalna, a zapotrzebowanie na pracowników jest duże. Moim zdaniem – i podkreślam, że wszystko co tu usłyszeliście, to moje zdanie – cały pomysł wymaga jednak dopracowania.
Podsumowanie
Na dzisiaj tyle. Jeśli wśród widzów są uczniowie kierunku kierowca mechanik w szkołach branżowych, to zapraszam do komentowania. Wy wiecie najlepiej, jak to wygląda naprawdę.
Dzięki za dzisiaj, życzę szerokości z CplusE. Do zobaczenia.