Witajcie! Wracamy z merytorycznym Q&A, a w nim jak zwykle kilka ciekawych pytań od naszych widzów. Przypominam, że ta seria w całości bazuje na waszym zaangażowaniu, więc zachęcam do aktywnego uczestnictwa w jej tworzeniu. Oczywiście poprzez zadawanie pytań w komentarzach pod naszymi filmami.
Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem!
Pytanie 1 – Czy można dostać mandat za butlę gazową w kabinie?
Tak, ale w zasadzie nie ma chyba bezpośredniego przepisu, który konkretnie zakazywałby przewożenia turystycznej butli gazowej w kabinie ciężarówki. Jednakże można do niej odnieść „prawo o ruchu drogowym”, które określa bardziej ogólne zasady, obejmujące również butle.
W artykule 61 czytamy między innymi, że ładunek na pojeździe umieszcza się w taki sposób, aby nie utrudniał kierowania, nie ograniczał widoczności drogi lub nie zasłaniał świateł, urządzeń sygnalizacyjnych, tablic rejestracyjnych lub innych tablic albo znaków, w które pojazd jest wyposażony. Do tego ładunek umieszczony na pojeździe powinien być zabezpieczony przed zmianą położenia lub wywoływaniem nadmiernego hałasu. Nie może on mieć też odrażającego wyglądu lub wydzielać odrażającej woni.
Z tego co się orientuję, ten przepis tyczy się nie tylko tego co mamy na pace, ale również rzeczy umieszczonych w kabinie. Więc także naszej nieszczęsnej butli do podgrzewania wody na kawę czy herbatę. Do tego kierowca musi jeszcze przestrzegać reguł bezpieczeństwa, które opisują producenci tego typu butli.
Wniosek jest taki, że o ile butla w kabinie jest przewożona w pozycji stojącej z zaworem skierowanym ku górze, jest unieruchomiona, zabezpieczona specjalną zaślepką przeciw wyciekowi gazu, a jej powierzchnia nie jest nigdzie wgnieciona czy uszkodzona w inny sposób, to mandatu dostać nie powinniśmy. Choć tutaj jak zawsze interpretacja się kłania.
Jednakże z butlą w kabinie jest inny problem. Co i rusz czytamy newsy o tym, że przez wyciek gazu z butli turystycznej nastąpił wybuch, który poparzył kierowcę i skazał go na hospitalizację. O totalnej dewastacji samej kabiny już nawet wspominać nie warto, bo to oczywiste. Bywa, że butla jest uszkodzona. Zdarza się też, że kierowca zapomni dostatecznie mocno dokręcić zawór. Niezależnie od przyczyny butla może stanowić dla nas zagrożenie.
I co z tym robić? Choć trzymanie turystycznej butli gazowej w kabinie jest wygodne dla kierowcy, bo bez wychodzenia może sobie coś podgrzać, to czasem lepiej przechowywać ją gdzieś indziej. Do tego przynajmniej zachęca niemiecki BAG. Nie precyzuje jednak, gdzie to miałoby być. A wy, gdzie przechowujecie swoje butle turystyczne?
Pytanie 2 – Czy jeśli złapie się kapcia na osi podnoszonej, to można awaryjnie dojechać na wulkanizację?
Teoretycznie tak, ale nie w każdej sytuacji. Jeśli przebita opona jest na osi podnoszonej i akurat jedziemy na pusto, to w zasadzie nie ma żadnego problemu, bo w większości przypadków oś podniesie się samoczynnie. Dzięki czemu będziemy mogli spokojnie pojechać sobie na wulkanizację. Jednak jazda na pusto to raczej rzadkość, a tym bardziej łapanie kapcia, gdy naczepa jest niezaładowana. A to zdarza się raczej sporadycznie.
Natomiast załadowana naczepa nie pozwoli nam na zrobienie takiego triku, bo w większość producentów nie pozwala na jazdę z uniesioną osią, gdy na pace wieziemy tony towaru. Chodzi oczywiście o przeciążenie nacisku osi na nawierzchnię, ale też o to, że naczepy są przystosowane do dźwigania dużych ciężarów na trzech, a nie na dwóch osiach.
Dlatego nawet jeśli wymusimy podniesienie osi, na której jest przebita opona przy załadowanej naczepie, to oś i tak samoczynnie opadnie, jeśli przekroczymy jakąś określoną prędkość. W przypadku naczep to 30 km/h. No i teraz można się zacząć zastanawiać. Czy jest opcja dojechania z prędkością 30 km/h do warsztatu wulkanizacyjnego?
Myślę, że na jakieś nieduże odległości tak, ale trzeba pamiętać, że robiąc taki manewr przy załadowanej naczepie możemy łamać przepisy o nacisku osi. Więc jeśli w trakcie takiego przejazdu złapałoby nas ITD, to moglibyśmy narazić się na kłopoty związane z poruszaniem się niesprawnym, a do tego przeciążonym zestawem.
Więc jakkolwiek dojechanie do warsztatu z kapciem na podniesionej osi jest w pewnym wymiarze możliwe, to niestety nie sprawdzi się w każdej sytuacji, no i obarczone jest ryzykiem otrzymania mandatu.
Pytanie 3 – Co robić, gdy tachograf wypluwa kartę kierowcy?
Tachografy i karty kierowcy nie są niezawodne i bywa, że się psują. Wyobraźmy sobie, że kręcimy pauzę i nagle tachograf wyświetla błąd i wypluwa kartę. Co w takiej sytuacji robić? Dużo zależy od tego, dlaczego karta została usunięta z urządzenia. Dzieje się tak np. gdy traci ważność. Wtedy na podorędziu trzeba mieć nową kartę i ją po prostu zamienić, ale ten temat poruszaliśmy już w innym odcinku.
Co, jeśli jednak karta jest jeszcze ważna, a tachograf usuwa ją z powodu jakieś bliżej nieokreślonej awarii? Kilka lat temu była taka sytuacja. Setki kierowców zgłaszało, że tachografy wypluwają im karty, pomimo, że do końca terminu ich ważności zostało jeszcze kilka tygodni. Wielu kierowców kosztowało to sporo stresu, bo wiemy, jakie kary można dostać za niewłaściwe rejestrowanie jazdy czy odpoczynku.
Jeśli karta kierowcy została wypluta nie z waszej winy, tylko z powodu jej awarii, to trzeba niezwłocznie zgłosić ten fakt do Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Od nich powinniśmy dostać potwierdzenie zgłoszenia awarii oraz zaświadczenie, które pozwoli nam na kontynuację jazdy i powrót do bazy. Na powrót macie 15 dni, ale zgłoszenie do PWPW najlepiej zrobić natychmiast.
Oczywiście nadal trzeba rejestrować okresy aktywności. Robimy to na odwrocie wydruku z tachografu, który musimy wykonywać codziennie przed rozpoczęciem pracy i po jej zakończeniu. Inna sprawa, gdy karta zostanie wypluta, bo po prostu skończyła się jej ważność, a wy nie macie pod ręką nowej. To jest spory problem. Na taką sytuację niewiele mogę wam poradzić.
Podsumowanie
To wszystko, co na dzisiaj dla was przygotowaliśmy. Mam nadzieję, że każdy dowiedział się czegoś ciekawego, bo po to tworzymy te merytoryczne filmy Q&A no i w zasadzie właśnie po to powstał cały nasz kanał. Dzięki, że oglądacie do końca.
Życzę szerokości z CplusE. Do zobaczenia.