Witajcie! Wprowadzenie pakietu mobilności zbliża się wielkimi krokami i wiele wskazuje na to, że Parlament Europejski ogłosi go już w lipcu 2020 roku w formie, która nie uwzględnia poprawek sugerowanych przez polityków państw Europy Wschodniej. W tym Polski. Jak znowelizowane przepisy unijne zawarte w pakiecie będą wpływały na pracę kierowców? Co się zmieni?
Trochę już o tym mówiliśmy przy okazji odcinka o zmianach przepisów w 2020 roku, ale teraz spróbujemy zaktualizować stan waszej wiedzy na teraz. Trzeba jednak przyznać, że to zagadnienie na kilka odcinków, więc szykujcie się na małą serię.
Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem!
Na początku chcę podkreślić, że informacje do dzisiejszego odcinka konsultowaliśmy z firmą LONTEX, która będąc przedstawicielem niemieckiego producenta tachografów Continental VDO na Polskę, śledzi na bieżąco informacje płynące z Komisji Europejskiej.
Szczególnie odnosi się to do kolejnej generacji tachografów, której nowe funkcje będą wykorzystywane np. przy weryfikacji pracy kabotażowej w Europie, a to ważny element pakietu mobilności i na pewno będziemy o tym szczegółowo mówili.
Ale zaczniemy od rzeczy podstawowych, bo każdy o pakiecie mobilności słyszał, ale na pewno nie wszyscy wiedzą czym on tak naprawdę jest i z czym wiąże się jego wprowadzenie.
Czym jest pakiet mobilności?
Pakiet mobilności to zbiór nowelizacji przepisów regulujących kwestie międzynarodowego transportu drogowego na terenie Unii Europejskiej. Nie będzie wprowadzał nowych aktów prawnych, a jedynie modyfikował zapisy już istniejących. Jednym z celów pakietu, ogłoszonym przez jego twórców, jest dbałość o warunki socjalne kierowców w transporcie międzynarodowym.
No i rzeczywiście w tej nowelizacyjnej pigułce są przepisy, które mogą pozytywnie wpłynąć na pracę kierowców. Nie można jednak zamknąć oczu na inne zagadnienia z pakietu, które nie mają nic wspólnego z warunkami pracy, a o wiele bardziej wiążą się z ingerencją w rynek transportowy i zasady konkurencyjności.
Pierwszy obszar związany jest z czasem pracy kierowcy oraz przepisami regulującymi działanie tachografów. Drugą sprawą jest delegowanie pracowników i związana z tym płaca minimalna. Trzeci obszar – zdaniem specjalistów najmniej korzystny dla polskich firm – związany jest z dostępem do rynku. Tu chodzi np. o limity w przewozach kabotażowych.
Pakiet mobilności na przestrzeni czasu zmieniał się wielokrotnie. Pierwsza jego wersja była już znana w 2017 roku i do tego czasu sporo przepisów z pakietu wyleciało, a inne zostały do niego wprowadzone. My dzisiaj omawiamy wersję, która najprawdopodobniej wejdzie w życie, ponieważ jest to pakiet po obradach komisji TRAN, która 8 czerwca tego roku odrzuciła wszelkie wniesione uwagi i poprawki.
Dokładnie 82 poprawki zgłosili posłowie z Bułgarii, Węgier, Litwy, Łotwy, Rumunii, Malty i Polski, czyli z tych krajów Unii, których firmy transportowe mogą najdotkliwiej odczuć nowelizację przepisów o przewozach wewnątrzwspólnotowych.
Rzecz jasna politycy z naszych stron walczyli o odrzucenie ustaleń, które godzą w interesy naszych firm transportowych. I nie chodziło tu, jak pewnie nie raz usłyszycie, o przepisy socjalne dla kierowców, tylko o wspomniane zasady konkurencyjności, głównie dotyczące ograniczeń w kabotażu. W poprawkach do przepisów starano się również o wydłużenie okresu wprowadzenia ich w życie od daty ogłoszenia. Niestety nie udało się.
Kiedy zmiany wejdą w życie?
Czerwcowe obrady komisji TRAN były jednym z ostatnich etapów wprowadzenia w życie pakietu mobilności. Pozostało jeszcze przegłosowanie nowelizacji przez Parlament Europejski. Eksperci nie przewidują, by obecne zapisy pakietu mogły się już w jakikolwiek sposób zmienić, więc część przepisów niekorzystnych dla polskich firm najprawdopodobniej wejdzie w życie. Tylko kiedy?
Temat nie jest oczywisty, bo zaplanowane w najnowszej wersji pakietu mobilności przepisy nie zaczną obowiązywać jednocześnie. Ich wprowadzanie będzie odbywało się etapowo, a czas będzie się liczył od dnia oficjalnego ogłoszenia pakietu. Wiele wskazuje na to, że wydarzy się to w lipcu tego roku. No ale co dalej?
Dwadzieścia dni od ogłoszenia przepisów pakietu mobilności wejdą w życie i zaczną obowiązywać wszystkie nowelizacje rozporządzenia 561/2006.
Niektóre z nich na pewno wielu kierowcom się spodobają. Inne pewnie nie. Tych zmian jest sporo, dlatego bardziej szczegółowo omówimy je w osobnym odcinku.
Teraz tylko powiem, że 20 dni od ogłoszenia pakietu mobilności regulowane będą kwestie zakazu odbierania regularnego odpoczynku w kabinie. Zmienione zostaną reguły odbierania dwóch skróconych odpoczynków tygodniowych z rzędu. Ustanowiony zostanie obowiązek powrotu kierowcy do centrum operacyjnego firmy co 4 lub co 3 tygodnie. Będzie też możliwość przedłużenia jazdy dziennej oraz tygodniowej przy powrocie na bazę i przerwania odpoczynków tygodniowych na promie.
To w skrócie, bo szczegółowo temat omówię w osobnym odcinku o wpływie pakietu mobilności na pracę kierowcy. Zostawcie suba i włączcie powiadomienia, żeby go nie przegapić.
Zmiany w rozporządzeniu 561/2006 to oczywiście nie wszystko, bo 18 miesięcy od dnia ogłoszenia pakietu mobilności zaczną obowiązywać nowelizacje dotyczące pracowników delegowanych oraz przewozów kabotażowych, czyli przepisy, które budzą obecnie najwięcej wątpliwości i wywołują kontrowersje.
W 1,5 roku od ogłoszenia pakietu mobilności jest bardzo dużo zmian. M.in. każdy pojazd będzie musiał wrócić do centrum operacyjnego firmy raz na co najmniej 8 tygodni. Do tego zaczną obowiązywać dodatkowe ograniczenia w zakresie kabotażu i będzie można utracić reputację za naruszenia z tym związane. Pojawi się nowy obowiązek wpisu kraju przy przekroczeniu granicy. Przewozy cross-trade będą objęte delegowaniem, a przy rozliczaniu płac minimalnych trzeba będzie korzystać z pełnych układów zbiorowych, bez możliwości wliczenia diet i ryczałtów.
Sporo, a to i tak nie wszystko. No i tylko wymieniłem poszczególne punkty. Ale bez obaw, te zagadnienia również omówimy w osobnym odcinku, żeby teraz nie rozmywać obrazu. Idziemy dalej.
W 21 miesięcy od ogłoszenia pakietu mobilności wprowadzone zostaną zmiany dotyczące pojazdów od 2,5 tony dopuszczalnej masy całkowitej. Natomiast do 4 lat będzie kolejna wymiana tachografów i tu planowana jest nowa generacja urządzeń inteligentnych, która będzie miała dodatkowe możliwości.
Zmiany są naprawdę daleko idące i dotyczą kierowców praktycznie we wszystkich możliwych aspektach ich pracy. Nie można zatem machnąć na to ręką i każda osoba pracująca w transporcie powinna się z nimi zapoznać.
Podsumowanie
Nie do końca wiemy jakie będą skutki wprowadzenia pakietu mobilności na branżę transportową. Pewne rzeczy można jedynie starać się przewidzieć, ale pewność będziemy mieli jedynie, gdy pakiet wejdzie w życie i zmieni, co ma zmienić. A co wy myślicie o tych przepisach? Dajcie znać w komentarzach.
Dzięki za dzisiaj, życzę szerokości z CplusE. Do zobaczenia.