CplusE #126 – Skąd nazwa “sworzeń królewski”? Q&A#5

Witajcie! W najnowszym merytorycznym Q&A postawiliśmy sobie 4 pytania od widzów, na które postaramy się zwięźle i zrozumiale odpowiedzieć. Jeśli podoba ci się ten format to zostaw łapkę w górę pod filmem i koniecznie pamiętaj o subskrypcji.

Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem!

Pytanie 1

Czy kierowca wozu strażackiego musi używać tachografu?

Odnoszę wrażenie, że rozporządzenie 561 z czasem stanie się ulubionym aktem prawnym widzów kanału CplusE. Mówiąc szczerze, to chyba dobrze, bo zawarte w nim kwestie regulacji czasu pracy kierowców, chyba najczęściej podlegają dezinformacji i są doskonałym podłożem, do uprawiania mitów. Ujmując rzecz prościej, z czasem pracy wielu z nas ma problemy, a to rozporządzenie zawiera wszystkie odpowiedzi. Również na nasze pierwsze pytanie.

Okazuje się, że jest wiele wyjątków, w których nie trzeba stosować pomiaru czasu jazdy i odpoczynku w samochodach powyżej 3,5 tony dopuszczalnej masy całkowitej. Tak jest np. ze śmieciarkami o czym była już mowa na kanale w jednym z odcinków. Są jednak takie rodzaje pojazdów ciężarowych, które w ogóle nie muszą mieć montowanych tachografów. Do tej grupy zaliczają się pojazdy straży pożarnej.

Tutaj na warsztat należy wziąć artykuł trzeci rozporządzenia 561, mówiący o kategoriach przewozu drogowego, które nie są objęte treścią rozporządzenia. Jest tu cała masa różnych pozycji, a w podpunkcie „c” znajduje się, to co zainteresowało widza naszego kanału.

Oznacza to ni mniej, ni więcej, że rozporządzenie 561 – regulujące czas pracy kierowców pojazdów ciężarowych – nie ma zastosowania m.in. do przewozu pojazdami straży pożarnej.

A skoro tak, to kierowca wykonujący przewóz takim pojazdem nie musi rejestrować czasu jazdy. Nie jest to jednak jedyny ciekawy aspekt związany z pojazdami ciężarowymi wykorzystywanymi przez straż pożarną. Ich ciężarówki są np. zwolnione ze stosowania ograniczników prędkości, więc do akcji – jako pojazdy uprzywilejowane – mogą jechać szybciej.

Interesujące jest też to, że w swoich ciężarówkach strażacy mogą korzystać ze specjalnego trybu działania skrzyni biegów. Na przykładzie MAN-a ten tryb nazywa się Emergency i dzięki niemu ciężarówka ma skuteczniej przyspieszać.

Producent podaje, że z użyciem tego specjalnego trybu przekładnia wrzuca kolejne biegi szybciej i przy wyższych obrotach niż w standardowym trybie.

Pytanie 2

Czy można kręcić pauzę, gdy auto jest holowane?

Ciekawe, czy rzeczywiście ktoś wpadł na taki pomysł, by odbierać odpoczynek w pojeździe prowadzonym na holu. Jeśli tak, to niestety taki kierowca naraził się na mandat, a to kolejny temat, w którym należy przywołać przepisy rozporządzenia 561. W ósmym punkcie artykułu szóstego ten akt prawny jasno wskazuje, że:

Jeżeli kierowca dokona takiego wyboru, dzienne okresy odpoczynku i skrócone tygodniowe okresy odpoczynku poza bazą można wykorzystywać w pojeździe, o ile posiada on odpowiednie miejsce do spania dla każdego kierowcy i pojazd znajduje się na postoju.

Czyli, by odpoczynek w pojeździe został zaliczony, pojazd musi znajdować się na postoju, a holowanie na pewno nie mieści się w ramach tego pojęcia i postojem nazywane być nie może.

Dlatego też nie ryzykowałbym kręcenia odpoczynku w trakcie holowania. Nie jest to zgodne z przepisami. No chyba, że nasz pojazd jest holowany, a my odpoczywamy np. w hotelu albo w domu. Wtedy odpoczynek „podczas holowania” jest jak najbardziej legalny. Musimy mieć jednak na to dowód, choćby w postaci rachunku za hotel. To wszystko w tym temacie.

Pytanie 3

Teraz pytanie o czas pracy. Jeden z widzów opisał taką sytuację:

Kierowca przyjeżdża do firmy w nocy, nie wiadomo o której, ale to nie ma znaczenia. Po wykręceniu 9h pauzy wyciąga kartę z tachografu. Włącza tryb OUT i podjeżdża pod rampę, żeby załadowali jego naczepę. Wiedząc, że załadunek potrwa 2 godziny kierowca wyłącza OUT, wkłada kartę do tachografu i kontynuuje odpoczynek z myślą o wykręceniu regularnej 11-nastki.

Tylko że, takie przerywanie odpoczynku podjeżdżaniem na OUT nie jest możliwe. Widza odsyłam do naszego odcinka o wykorzystaniu funkcji „poza zakresem”, z którego dowie się, że OUT nie służy do tego typu manewrów. Każde przerwanie odpoczynku równa się… przerwaniu odpoczynku i tyle. Widz zapytał czy w takiej sytuacji jest skazany na mandat. Myślę, że prawdopodobieństwo zastosowania kary w razie kontroli graniczy z pewnością i nie zależy wcale od humoru inspektora.

Bo jeśli nawet akurat tego dnia kierowca nie musiał wykonać regularnego odpoczynku dobowego, bo mógł go skrócić do 9 godzin, to udowodnienie, kto śmigał ciężarówką na OUT-cie, kiedy odbieraliśmy odpoczynek może być trudne. Tutaj kłania się np. błędna obsługa tachografu, za którą finansowo odpowiada kierowca. Trzeba podkreślić jasno, że tryb OUT nie służy do podjazdów pod rampę, ani nie jest sposobem na wydłużenie czasu jazdy, albo „legalne” przerwanie pauzy. 

Pytanie 4

Skąd wzięła się nazwa „sworzeń królewski”?

Widz, który zadał to pytanie odniósł się do naszego pierwszego odcinka na kanale. To był film o przygotowaniu zestawu przed wyjazdem w trasę, dodałem go w opisie. W pierwszym odcinku, w miejscu, w którym mówię o sworzniu królewskim zadałem wam pytanie, skąd w ogóle ta nazwa. Nie odpowiedział nikt, więc po ponad dwóch latach myślę, że przyszedł czas, bym ja przedstawił wam moją teorię.

Po angielsku na sworzeń mówi się kingpin i intuicja podpowiada mi, że właśnie stąd polska nazwa tej ważnej części konstrukcyjnej naczepy wzięła swój królewski ozdobnik. Nie mogę tego potwierdzić ponad wszelką wątpliwość, bo nie jestem językoznawcą, ale myślę, że tak to właśnie było.

Oczywiście słowo kingpin ma dwa popularne znaczenia. Jedno z nich to określenie kogoś ważnego w danej organizacji, np. w jakiejś grupie przestępczej, ale nie koniecznie. Inne odnosi się do gry w kręgle i tutaj upatrywałbym się pochodzenia nazwy sworzeń królewski, w odniesieniu do elementu łączącego naczepę z ciągnikiem siodłowym.

Kingpin w kręglach, to środkowy, najważniejszy kręgiel, a określenie to, podkreśla jego istotność dla całej rozgrywki. I może właśnie dlatego, że sworzeń w naczepie jest równie ważny w prawidłowym i bezpiecznym działaniu sprzęgniętego zestawu, w języku angielskim został nazwany „kingpinem”, a my przetłumaczyliśmy to niemal dosłownie na sworzeń królewski. Podkreślam, że to tylko moja hipoteza i nie musi być wcale prawdziwa, ale moim zdaniem jest solidna.

Podsumowanie

To wszystko. Mam nadzieję, że ten odcinek przypadł Wam do gustu. 

Dzięki za dzisiaj, życzę szerokości z CplusE. Do zobaczenia.

Dodaj komentarz

Koszyk
Przewiń do góry