CplusE #43 – System Toll Collect (Niemcy)

Witajcie! Toll Collect, to pierwszy na świecie elektroniczny system poboru opłat drogowych obowiązujący od 2005 roku w Niemczech. Co kierowca powinien wiedzieć o tym systemie? Dzisiaj spróbuję odpowiedzieć na to pytanie.

Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem!

Informacje ogólne

Niemiecki system poboru opłat drogowych działa w oparciu o technologię satelitarną (GPS) oraz komórkową (GSM), które pozwalają obliczać przejechane odcinki płatne z dokładnością do jednego kilometra.

Obecnie opłatom podlegają wszystkie, niemieckie autostrady oraz drogi federalne. 

Pojazdy lub zestawy pojazdów. Ważące powyżej 7,5 tony. Przeznaczone do transportu towarów LUB używane do tego celu.

Obowiązkiem płacenia za przejazd u naszych zachodnich sąsiadów objęte są pojazdy albo zestawy pojazdów ważące powyżej 7,5 tony, których przeznaczeniem jest transport towarów lub jeśli do takich celów są używane.

Tamtejsze regulacje jasno wskazują, że nie jest ważne, czy jedziemy ciągnikiem siodłowym na pusto, w celach prywatnych czy własnych (np. w ramach jednej firmy lub zakładu). Jeśli przekroczony jest warunek tonażowy, a auto jest przeznaczone do wożenia towaru, to trzeba płacić.

Opłaty

Niemcy w cenę jednego przejechanego kilometra wliczają koszty utrzymania infrastruktury drogowej oraz stopień zanieczyszczenia powietrza generowanego przez pojazd.

Przyjęli sobie, że ten pierwszy czynnik obliczają za pomocą liczby osi pojazdu lub zestawu, bo im więcej osi, tym większy ciężar, co skutkuje podwyższoną eksploatacją dróg. Natomiast ten drugi czynnik określany jest na podstawie klasy emisji spalin.

Jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza, to tutaj jest 6 kategorii (od A do F), gdzie A odpowiada normie Euro 6, a F odnosi się do Euro 1 i 0.

·         Kategoria A – 0

·         Kategoria B – 2,1 eurocenta

·         Kategoria C – 3,2 eurocenta

·         Kategoria D – 6,3 eurocenta

·         Kategoria E – 7,3 eurocenta

·         Kategoria F – 8,3 eurocenta

Jeśli jeździmy nowoczesnym ciągnikiem z „euro szóstką”, to nie ponosimy żadnych kosztów związanych z zanieczyszczeniem powietrza. Opłaty zaczynają się od kategorii B, gdzie do każdego przejechanego kilometra przyjdzie nam dopłacić nieco ponad 2 eurocenty. Jeżeli pojazd, którym jedziemy nie spełnia żadnych norm, to dopłacamy ponad osiem eurocentów za każdy przejechany kilometr.

Co do wspomnianej liczby osi, to zestaw (ciągnik siodłowy i naczepa) kwalifikuje się do najwyższej kategorii i koszt, za przejechany kilometr wynosi dokładnie 13,5 eurocenta. Tutaj warto wiedzieć, że podwójna oś liczona jest jako dwie. A osie podnoszone liczy się nawet, jeśli są w górze i z nich nie korzystamy.

Metody płatności

Są trzy sposoby płacenia za drogi w Niemczech. Ręczny – w specjalnym terminalu opłat drogowych. Za pośrednictwem serwisu internetowego. Oraz automatyczny, czyli za pomocą urządzenia pokładowego, które połączone jest z kontem firmowym założonym w systemie prowadzonym przez operatora Toll Collect. Tutaj w firmie korzystamy z tego ostatniego sposobu i w sumie trzeba powiedzieć, że jest on najwygodniejszy dla kierowcy.

Wracając do ręcznych metod płacenia. Terminale rozmieszczone są przy wjazdach na autostrady, na stacjach paliw, MOP-ach i parkingach na terenie Niemiec. Są też w strefach przygranicznych krajów sąsiadujących z Niemcami.

Korzystając z tego rozwiązania musimy podać wszystkie informacje o pojeździe, którym się poruszamy oraz określić miejsce docelowe. W terminalu można płacić gotówką, kartą paliwową albo kartą kredytową, a dowodem opłacenia przejazdu jest specjalny wydruk.

Podobny proces przechodzimy płacąc za przejazd online z tym, że numer wykupu – potwierdzający, że opłaciliśmy trasę – dostajemy w formie cyfrowej. Na przykład na maila.

Dodam, że w grudniu 2017 roku wprowadzano nowe terminale, które oferują łatwiejszy i bardziej intuicyjny sposób uiszczania opłat za przejazdy. 

Urządzenie

Urządzenie wykorzystywane w systemie Toll Collect jest trochę inaczej pomyślane niż viaBOX. Przede wszystkim, to nie jest jakieś bezobsługowe pudełeczko przyczepiane do szyby, które w każdej chwili możemy zdjąć.

OBU (On-Board unit) montowany jest na stałe w pojeździe w kieszeni DIN (tak jak tutaj) albo na desce rozdzielczej przez autoryzowanego partnera serwisowego Toll Collect. Zadaniem urządzenia jest ciągłe ustalanie pozycji pojazdu oraz naliczanie opłat.

Przynajmniej tak było jeszcze kilka lat temu, bo 1 lipca 2018 roku wprowadzono zmiany w tej kwestii i urządzenie wysyła dane do centrali. Dopiero tam obliczana jest opłata za przejazd.

OBU włącza się, kiedy odpalimy silnik. Urządzenie ma wyświetlacz, kilka przycisków i to w zasadzie tyle. Ważne są te lampki, bo to dzięki nim upewniamy się, czy sprzęt działa poprawnie. Czerwona daje znać, że urządzenie nie działa, a myto nie jest prawidłowo pobierane. Zielona dioda informuje nas, że wszystko jest ok i sprzęt może pobierać opłaty. 

Co do obsługi, to najpierw ustalamy liczbę osi. Potem określamy czy chcemy kontynuować trasę, czy zacząć nową. Tutaj chodzi o licznik opłaty, który po prostu sumuje kwotę za przejazd.

Klikając „OK” wchodzimy w menu. Możemy w nim na przykład zmienić język urządzenia. Ustawić masę całkowitą zestawu. Zmienić liczbę osi. No i wyłączyć automatyczne pobieranie opłat.

To przydatna funkcja, bo załóżmy taką sytuację, że urządzenie z jakiegoś powodu przestanie nam działać. Wtedy opłacamy sobie przejazd ręcznie i jedziemy dalej. No i nagle – ni z tego ni z owego – OBU zaczyna z powrotem funkcjonować poprawnie. Wtedy, żeby nie płacić podwójnie za niemieckie drogi można wyłączyć automatyczne opłaty.

W menu jest jeszcze coś takiego, jak pozycja kosztów. 

Przypisujemy tu jakąś liczbę do kosztu, co może pomaga przy księgowaniu. Raczej się z tego nie korzysta. 

Możemy także wyłączyć sygnały dźwiękowe potwierdzające pobór opłat, jeśli ich nie chcemy słyszeć.

Mamy także pozycję dla pracowników autoryzowanego serwisu Toll Collect.

W kolejnym miejscu można przełączyć urządzenie na działanie w Niemczech lub w Austrii, bo da się z niego korzystać w tych dwóch krajach. To dzięki usłudze, która się nazywa TOLL2GO.

To dość wygodne, jeśli dużo jeździmy na takich trasach. Nadal jednak nie jest to żaden międzynarodowy system, bo i tak trzeba mieć umowę zarówno z niemieckim, jak i z austriackim operatorem.

Wracając do zmiany sposobu poboru opłat, robimy to również poprzez opcję menu. Kiedy pojazd ma włączony manualny pobór opłat świeci się czerwona dioda i wyświetla się komunikat „AUT. POBOR NIEAKTYWNY”.

Warto wspomnieć jeszcze o kilku komunikatach, które może wyświetlać to urządzenie. Gdy pojazd jest w Niemczech na drodze bezpłatnej to zamiast nr drogi w lewym dolnym rogu widnieje komunikat „TC BEZ OPŁAT”.

A kiedy ma ustawioną masę poniżej 7,5 t. świeci się czerwona dioda i wyświetla się komunikat „AUT. POBOR WYŁĄCZONY”

Podsumowanie

To byłoby na tyle, jeśli chodzi o Toll Collect. Dajcie znać, czego jeszcze chcecie dowiedzieć się na ten temat.

Życzę szerokości z CplusE. Do zobaczenia.

Dodaj komentarz

Koszyk
Przewiń do góry