CplusE #163 – Jedna skrzynka na całą Europę? Telepass SAT

Witajcie! W świecie systemów poboru opłat drogowych, co kraj to urządzenie. Kierowcy, którzy jeżdżą na różnorodnych trasach muszą mieć przynajmniej kilka mniejszych lub większych skrzynek na szybie, aby wygodnie płacić za możliwość poruszania się po autostradach i innych europejskich drogach obłożonych mytem.

Biorąc pod uwagę, że funkcjonujemy w ramach Unii Europejskie, która reuguluje w zasadzie każdy aspekt pracy kierowcy, trudności w stworzeniu ogólnego systemu działającego w każdym kraju wspólnoty są po prostu zadziwiające. Na szczęście powoli się to zmienia i o tym będzie dzisiejszy odcinek.

Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem!

Dwa lata temu opowiadałem o włoskim systemie TELEPASS, który podszedł do tematu ambitnie i oferował płacenie jednym urządzeniem w kilku europejskich krajach. Była też możliwość regulowania opłat za wybrane parkingi i jeszcze parę innych ciekawych rzeczy, które w kontekście dzisiejszego tematu są mniej istotne. Najważniejszą opcją było działanie urządzenia w kilku krajach Europy. 

Mówiłem wtedy, że jeżeli temat będzie się rozwijał to do niego wrócę i właśnie nadszedł czas, by to zrobić bo włoski TELEPASS powoli staje się systemem europejskim i daje coraz większą swobodę kierowcom i firmom transportowym, a przy okazji odciąża szyby ciężarówek.

TELEPASS SAT, bo tak nazywa się omawiany dziś system, oferuje obecnie możliwość płacenia za myto, aż w siedmiu krajach Europy. Brzmi nieźle?

Do państw obsługiwanych przez system należą: Portugalia, Hiszpania, Francja, Włochy, Austria, Belgia, Polska. Sporo. Szczególnie cieszy obecność Belgii na tej liście, bo tamtejszy system poboru opłat, a w szczególności urządzenie Satellic, które jest tam wykorzystywane, pozostawia wiele do życzenia. 

Nie jest to jednak wymarzona lista krajów, bo brakuje na przykład Niemiec, więc nie dojedziemy z Polski do Portugalii na jednym urządzeniu. Do tego nasz kraj jest tutaj na wyrost, bo system obsługuje jedynie autostradę A4 na odcinku Kraków-Katowice, a te 60 km to niestety nie cała Polska. 

O wiele ciekawiej robi się, gdy spojrzymy na taką mapkę. Co się zmienia? Mamy tutaj nie tylko Niemcy, ale również Danię, Słowenię, Węgry, całą Polskę i Czechy. To kraje, które są w planie rozwojowym systemu TELEPASS SAT, ale plan się jeszcze nie urzeczywistnił.

Myślę, że od czasu nakręcenia ostatniego odcinka o systemie TELEPASS, najważniejszą zmianą jest dodanie Belgii do listy krajów obsługiwanych przez system. Każdy, kto jeździł kiedyś w tamtym kierunku i miał do czynienia z urządzeniem Satellic, dobrze wie, dlaczego to taki duży pozytyw. Zmieniły się też ambicje rozwojowe, więc lista potencjalnych krajów, które mają wejść do systemu TELEPASS SAT, jest coraz bardziej zadowalająca. Szkoda tylko, że to melodia przyszłości, więc na razie nie wiadomo, jak długo przyjdzie nam czekać na kompleksowe, ogólnoeuropejskie rozwiązanie.

W tym miejscu muszę dodać, że TELEPASS SAT nie jest jedynym systemem, który ma ambicję zostać uniwersalnym narzędziem do opłacania myta w Europie. Mówię o nim, bo działa u nas w Omedze Pilzno.

Wśród innych opcji jest również UTA ONE, którym można płacić obecnie za: Belgię, Niemcy, Francję, Włochy, Portugalię, Austrię, Hiszpanię i Polskę (60 km). Trzecim graczem w stawce można nazwać DKV BOX EUROPE, którego zasięg obejmuje Belgię, Francję, Portugalię, Hiszpanię i Włochy. 

Jak na razie w tym zestawieniu najlepiej wypada UTA ONE, ale pozostałe systemy, przynajmniej na papierze gonią go i mają mieć podobną listę krajów w swojej ofercie.

Ok, teraz wróćmy do bohatera naszego odcinka, czyli do rozwiązania TELEPASS SAT. Wypadałoby zobaczyć jakim urządzeniem należy się posługiwać w ramach tego systemu. 

Urządzenie w zasadzie nie różni się od innych tego typu rozwiązań. Trzeba jednak przyznać, że jest bardziej rozbudowane niż większość prostych skrzyneczek, korzystających jedynie z technologii radiowych. Tutaj obsługiwany jest standard GNSS.

Mamy prosty wyświetlacz, kilka przycisków do obsługi oraz diodę statusu urządzenia. Możemy zmieniać w nim język, ustawić liczbę osi, sprawdzić na jaki pojazd jest zarejestrowany. Jest też opcja sprawdzenia klasy emisji. Dioda świecąca w różnych kolorach informuje nas o tym, czy urządzenie jest gotowe do działania, czy też nie. Proste.

Skrzynka jest w zasadzie standardowa. Mocujemy ją na szybie, ale należy pamiętać o odpowiednim ustawieniu. Producent zaleca, aby była jak najbardziej pionowo. Nie powinno się jej też montować bezpośrednio pod lusterkiem panoramicznym, które może zakłócać sygnał. W przypadku większości systemów, urządzenie przypisane jest do pojazdu. Tu jest tak samo, z tą jednak różnicą, że operator daje możliwość zmiany przypisanego pojazdu w urządzeniu. Wystarczy wysłać zgłoszenie i w ciągu 48 godzin skrzynka może jeździć w kolejnym ciągniku. W innych systemach trzeba kupować nowe urządzenie i odesłać stare. To też spory plus.

Podsumowanie 

Tak wygląda TELEPASS SAT, czyli system pretendujący do miana ogólnoeuropejskiego rozwiązania dla opłat drogowych. Jest coraz lepiej, ale jeszcze wiele da się zrobić w tym kierunku. Napiszcie w komentarzach co sądzicie o podobnych rozwiązaniach, czy chcielibyście się pozbyć zbędnych skrzynek z szyby i pozostać tylko z jedną? Myślę, że to przyjemna perspektywa.

Dzięki za dzisiaj. Życzę szerokości z CplusE i do zobaczenia.

Dodaj komentarz

Koszyk
Przewiń do góry