CplusE #17 – uszkodzenia opon cz. 2

Witajcie! Wraca temat różnych zniszczeń opon. Sporo dzisiaj mam do opowiedzenia, więc bez zbędnej zwłoki zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem.

W tę oponę wbił się jakiś ostry podłużny przedmiot ustawiony na sztorc. W tym przypadku jest to gruba śruba lub szpilka koła.

Jak macie do czynienia z tego typu uszkodzeniem, to powietrze zejdzie wam natychmiast. Trzeba się spieszyć, żeby gdzieś zjechać i wymienić koło, bo jazda na zupełnym flaku może na przykład zwalcować felgę. A tego byśmy nie chcieli.

Takie rozległe przebicia zdarzają się rzadko. Co ciekawe, najczęściej na tylnej osi. Dlaczego?

Bo taki niebezpieczny przedmiot najczęściej leży na płasko. Przejeżdżając po nim przednią osią stawiamy go na sztorc, a koła tylne albo te z naczepy na niego najeżdżają.

Filozofii nie ma, takie koło trzeba szybko wymienić i w zasadzie tyle.

Drugi rodzaj zniszczenia opony zdarza się raczej rzadko. Przeważnie wynika z awarii hamulców.

Przykładowo na naczepie nagle blokują się koła, a my nie zauważymy tego od razu i trochę przeciągniemy je po asfalcie.

Tak wyglądają efekty takiego przeciągnięcia.

Czasem może zdarzyć się tak, że hamulce nie zblokują się całkowicie, tylko zablokowanie następuje cyklicznie.

Wtedy opona ma przetarcia dookoła swojej powierzchni, a czasem może zrobić się niemal kwadratowa.

W razie awarii hamulców, wiadomo, dalsza jazda nie jest możliwa o ile usterka nie zostanie naprawiona.

A koło z oponą startą na płasko powinniśmy wymienić.

Z kolei takie awarie najczęściej wynikają niestety z nieuwagi kierowcy.

W większości przypadków dyskwalifikują one oponę z dalszej jazdy i w ogóle z użycia, bo bok opony jest najsłabszym jej fragmentem.

Czasem zdarza się, że kierowca musi awaryjnie i nagle zjechać z drogi by uniknąć jakiejś przeszkody – wiecie, sytuacje są różne.

No i przyciśnie oponę do jakiegoś wysokiego krawężnika. Wtedy opony mogą skończyć tak jak tutaj.

Bo wiecie, jak na naczepie jest ponad 20 ton, to najechanie bokiem na krawężnik nie może skończyć się dobrze. Czasem zdarza się nawet, że tego typu uszkodzeniom towarzyszy wygięcie felgi. Oczywiście tutaj koło wymaga wymiany.

I jeszcze jeden ciekawy przypadek związany z najechaniem na krawężnik. Ta opona wygląda jakby wszystko było z nią w porządku, ale nie jest. Uszkodzenie widać od środka. To jest najechanie i takie coś grozi nawet wystrzałem, ponieważ naruszona została konstrukcja opony.

Wybrzuszenia pojawiają się głównie na skutek uderzeń w oponę, kiedy jej wewnętrzna struktura się rozwarstwia. Ale zdarzają się też wady fabryczne.

Kiedy postanowimy wymienić koło z taką oponą, to nie róbmy tego od razu po zatrzymaniu, kiedy jest gorąca. Lepiej trochę odczekać, aż opona ostygnie i przyjrzeć się, czy wybrzuszenie się nie powiększa.

Wtedy można spuścić z niej trochę powietrza i po prostu wymienić. Jak już będzie zdjęta. To powietrze można spuścić całkowicie, tak na wszelki wypadek.

Kolejny rodzaj uszkodzenia opony. Jest on właściwy dla pory zimowej i w zasadzie zdarza się dość często, ale przeważnie nie jest niebezpieczny.

Efektem buksowania jest naruszona wierzchnia warstwa bieżnika, co głównie zmniejsza estetykę opony, ale nie obniża znacząco jej właściwości jezdnych.

No chyba, że tych zniszczeń jest już za dużo, albo są bardzo głębokie. Ale to akurat nie jest zbyt częste. Przy takim uszkodzeniu, jeśli nie ma naruszeń konstrukcji opony, możemy jechać dalej.

Podsumowanie

Na koniec kilka luźnych spostrzeżeń, o tym jak unikać problemów z oponami.

Przede wszystkim pamiętajcie, że przy załadowanym pojeździe są bardzo duże przeciążenia. Dlatego manewrowanie takim pojazdem w miejscu może łatwo zajechać opony.

Jak wyłamiemy się w cyrkiel podczas zawracania przy maksymalnym skręcie i kręcimy tylną osią naczepy niemal w miejscu, to z oponami dzieją się cuda.

Te osie aż trzeszczą, a słyszałem o sytuacjach, że potrafiło zedrzeć oponę z felgi.

Lepiej tego unikać i, jeśli oczywiście mamy taką możliwość, zakręcić na dwa albo nawet na trzy.

To samo z kręceniem kierownicą przy zatrzymanym ciągniku. Wspomaganie sprawia, że my nie czujemy nic, a siłowniki i opona przeżywają horror.

Oponom nie służą również ostre hamowania oraz ruszanie z kopyta z buksowaniem. No i oczywiście uderzenia boczne.

Unikając takich praktyk minimalizujemy konieczność zmiany koła w trasie.

Tyle na dziś. Jeśli wam się podobało dajcie łapkę w górę. Jeśli chcecie zobaczyć więcej użytecznych filmów, zapraszam do subskrypcji kanału.

Życzę szerokości z CplusE. Do zobaczenia.

Dodaj komentarz

Koszyk
Przewiń do góry