CplusE #125 – Włamanie do kabiny

Witajcie! Dzisiaj zajmiemy się tematem bezpieczeństwa. Pomysł ten zaproponował mi w komentarzu jeden z widzów. Wątek ten jest bardzo obszerny, jednak żadna z metod, które stosują kierowcy nie daje 100% pewności zachowania bezpieczeństwa podczas pauzy. 

Dziś spróbuję pokazać kilka sposobów, których używam, aby móc spać spokojnie.

Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem!

Kabiny ciężarówek atrakcyjne dla złodziei?

Nie jest tajemnicą, że kierowcy ciężarówek przewożą w swoich kabinach masę elektroniki. To nawigacje, tablety, laptopy czy telefony. Często tych urządzeń jest kilka sztuk, bo mowa o prywatnym sprzęcie, ale także służbowym. Do tego przewozimy zazwyczaj karty paliwowe. To wszystko sprawia, że nasze kabiny często narażone są na ataki złodziei.

Dodatkową zachętą jest to, że wielu kierowców wozi ze sobą znaczną ilość gotówki, ponieważ płacą nią za paliwo lub za parkingi. W efekcie złodzieje skupiają przede wszystkim swoją uwagę na kabinach. 

Gdzie jest największe zagrożenie włamania?

Najczęściej do takich ataków dochodzi na parkingach niestrzeżonych lub tzw. dzikusach, czyli małych, niestrzeżonych parkingach przy autostradach, zazwyczaj nieoświetlonych, bez kamer i nawet toalety. Oczywiście nie jest to regułą, ponieważ nawet na płatnych i monitorowanych placach, takie włamania się zdarzają.

Mnie osobiście wiele razy na płatnych parkingach w Wielkiej Brytanii ktoś pociął plandekę, próbując się włamać. Za taki incydent przede wszystkim odpowiada parking, więc powinniście zgłosić sytuację komuś z jego obsługi, ewentualnie wezwać policję. Powinniście także dostać spisany protokół, a w razie poniesionych szkód w wyniku kradzieży, zarządca parkingu ma obowiązek je pokryć.

W jakich krajach zachować szczególną ostrożność? 

Teraz podam kraje, w których moim zdaniem jesteście najbardziej narażeni na ataki złodziei. Jest to przede wszystkim Wielka Brytania. Do tego dochodzą jeszcze: Hiszpania, Niemcy, ale także Francja. W ostatnim kraju ten proceder jest rzadszy, ale musicie zwracać uwagę na inne zjawisko, a chodzi o wypinanie naczep. Zawsze przed startem powinniście upewnić się, czy z naszym pojazdem jest wszystko w porządku.

Uchylona szyba lub szyberdach

Sposobów na zabezpieczenie kabiny jest tak wiele, jak wielu jest kierowców. Każdy ma jakieś swoje metody, ale moim zdaniem dwie są najważniejsze. Po pierwsze, to zabezpieczenie drzwi, a druga kwestia to cyrkulacja powietrza.

Coraz częściej zdarzają się próby włamania z użyciem gazu usypiającego, który paraliżuje kierowcę, aby ten nie mógł wezwać policji lub bronić się samemu. Kładąc się spać, warto delikatnie zostawić uchyloną szybę lub szyberdach. Chodzi o cyrkulację powietrza, która sprawi, że gaz może szybciej ulecieć z kabiny i nie spowoduje zagrożenia życia kierowcy. 

Spinanie drzwi pasami

Jedną z najbardziej prostych, a zarazem znanych wśród kierowców metod zabezpieczenia kabiny jest metoda spinania drzwi pasami.

Oczywiście są pewne minusy takiego rozwiązania. Nie ważne czy jest to pas transportowy, czy cienki pas, zawsze ogranicza on trochę swobodę ruchu po kabinie i jest lekko uciążliwy. Kolejną wadą jest to, że klamki i uchwyty służące do trzymania drzwi przykręcone są tylko na dwóch śrubach. Przy użyciu większej siły z łatwością można je wyłamać. Dlatego proponuję trochę inny sposób zabezpieczenia kabiny. 

Chodzi o tego typu zapinki, które kosztują niewiele. Ceny wahają się od 30 do 100 zł, ale dzięki nim można zamknąć drzwi i mieć 100 proc. pewności, że nikt od zewnątrz nie zdoła ich otworzyć, nawet, gdyby całkowicie wyciągnął zamek lub go po prostu wybił.

Dodatkowe zabezpieczenie drzwi

Zamki, o których wspominałem składają się z dwóch części. Pierwszą część już pokazałem, natomiast druga wygląda tak:

Przykręcamy ją na stałe do drzwi. Następnie zamykamy je w prosty sposób, montując o grzybek, a tą częścią, gdzie trzymam palec, zapinamy o barierkę i dokręcamy śrubą motylkową. W każdym rodzaju ciągników występują różne modele, ale zazwyczaj działają one w powyżej opisanej zasadzie. Dają one 100-procentową pewność, że nawet jeżeli ktoś całkowicie wyważy zamek to i tak nie uda mu się otworzyć drzwi i dostać do kabiny. 

Zabezpieczenie zbiornika z paliwem

Stosowanie zamków w drzwiach, czy uchylony szyberdach to sposób na zabezpieczenie wyłącznie kabiny, a przecież złodzieje czyhają także na paliwo i towar, który przewozimy na pace. 

Dlatego, gdy jedziemy na pusto, warto zostawiać na noc uchylone drzwi, co często praktykują kierowcy w Wielkiej Brytanii. Dlaczego? Wtedy możemy uniknąć niechcianych nacięć plandeki i jednocześnie zaspokoimy niezdrową ciekawość złodzieja, zanim ten zdąży zajrzeć do naszej paki. 

Drugi temat to wspomniana już kwestia kradzieży paliwa. My w Omedze Pilzno posiadamy pewne rozwiązanie, które omawialiśmy w jednym z odcinków Q&A. Pokaże Wam jak to wygląda. 

To dekielek, który jest zamykany na kłódkę, i który odstrasza potencjalnego złodzieja. 

Dodatkowo jeżeli posiadamy samochód i naczepę pod megę, możemy zawsze trochę opuścić naczepę na poduszkach, zmniejszając tę przestrzeń pomiędzy naczepą a bakiem. Utrudniamy tym samym dostęp złodzieja do zbiornika z paliwem. 

Planowanie postojów

Skoro mamy już omówione te kilka wątków zabezpieczeń, muszę dodać jeszcze jedną kluczową rzecz. Bardzo ważne jest odpowiednie planowanie postoju, zatrzymywanie się tylko na bezpiecznych parkingach, najlepiej płatnych i strzeżonych.

Jednak zatrzymując się na jakimkolwiek parkingu, warto ustawić się jak najbardziej na widoku i jak najbliżej kamery. Niebezpieczne jest ustawianie się za naczepami, bo to tam złodzieje mają idealną okazję do nacinania plandeki.

Podsumowanie

Kradzieże oczywiście się zdarzają, ale nie chce, aby młodzi kierowcy pomyśleli, że złodzieje czyhają na każdym parkingu. To nie tak. Jeżeli zachowacie się odpowiednio, jeżeli weźmiecie do siebie te kilka rad, które podałem, to jest duża szansa, że tego typu incydent nigdy się Wam nie przydarzy. 

Dzięki za dziś. Życzę szerokości z CplusE i do zobaczenia.

Dodaj komentarz

Koszyk
Przewiń do góry