CplusE #77 – Dlaczego nie jeżdżę TIR-em?

Witajcie! Dlaczego nie jeżdżę TIR-em? Bo trudno jest jeździć międzynarodową konwencją, wprowadzającą tranzytowy system celny. Ale nie, nie będziemy dzisiaj mówili o tym, że nazywanie ciągnika siodłowego TIR-em nie jest do końca poprawne. W najnowszym odcinku opowiem o znaczeniu różnych tablic i naklejek, które czasem możemy zobaczyć na samochodach ciężarowych.

Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem!

O ile wiem, nie ma jednej ustawy, która regulowałaby wszystkie oznaczenia, o których będzie dzisiaj mowa. Wynikają one z różnych przepisów – krajowych i zagranicznych – i dotyczą całej masy zagadnień.

Dobrym przykładem w tym miejscu są wszystkie oznaczenia związane z przewozem materiałów niebezpiecznych, o których już sporo mówiłem. Wynikają one z zapisów konwencji ADR i obowiązują w krajach, które ją przyjęły. Ale to mamy już opisane, więc przejdę do czegoś nowego.

TIR

T.I.R., jak już ustaliliśmy, nie jest synonimem ciągnika siodłowego, tylko skrótem od zapisanych po francusku słów ­– Międzynarodowy Transport Drogowy. W dużym uproszczeniu – celem wprowadzenia tej konwencji było ułatwienie procedur celnych przy międzynarodowym transporcie towarów.

Sprowadza się to do tego, że pojazd jest plombowany w kraju, z którego wyjeżdża, a odplombowuje się go dopiero w państwie, gdzie będzie miał rozładunek. W krajach tranzytowych natomiast formalności sprowadzone są do niezbędnego minimum.

Niebieska tabliczka z białym napisem TIR z przodu i z tyłu zestawu jest potwierdzeniem posiadania odpowiedniej dokumentacji (tzw. karnetu TIR), umożliwiającej przejazd z zastosowaniem procedur wynikających z omawianej konwencji.

Warto wiedzieć, że po 2004 roku, czyli po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej o wiele rzadziej spotykamy to oznaczenie, bo transport w ramach Unii pozbawiony jest barier celnych, więc stosowanie takiej tabliczki jest w tym przypadku bezcelowe.

Teraz przejdziemy do innych oznaczeń, które pewnie też kojarzycie. Mam na myśli zielone kółka, z różnymi cyframi albo literami w środku. Przedstawię wam kilka przykładów.

Zielone naklejki

Ten znak – spotykany najczęściej w formie naklejki – związany jest przepisami austriackimi. Opatrzony taką „elką” pojazd spełnia wymagania dotyczące emisji hałasu, które obowiązują właśnie w Austrii.

Ta naklejka również związana jest z Austrią, a informuje, że opatrzony nią zestaw ma zwiększoną dopuszczalną masę całkowitą do 40 ton. Austriackie przepisy zezwalają na 38 ton.

Taki symbol wskazuje, że ciężarówka spełnia wymogi związane z emisją hałasu, tylko tym razem w Niemczech i w obszarach miejskich. Wynika – rzecz jasna – z wymogów prawa niemieckiego.

Tu z kolei mamy informacje o ograniczeniu dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu, które stosuje się ze względów podatkowych.

Literę “K” znajdziemy na samochodach ciężarowych, które uczestniczą w przewozach kombinowanych. Taki znak zwalnia nas ze świątecznych lub wakacyjnych zakazów jazdy.

To oznaczenie natomiast informuje, że ciężarówka ma odbiegającą od standardów masę całkowitą.

Pozostałe symbole takie jak S,U czy cyfry umieszczone w środku, dotyczącą standardów emisji spalin i hałasu. Myślę, że nie ma potrzeby wymieniania ich wszystkich. Warto wiedzieć natomiast, że nalepki nie są obowiązkowe. Wykorzystuje się je jedynie w określonych sytuacjach.

Na przykład w Austrii obowiązuje zakaz jazdy nocą – w godzinach od 22:00 do 05:00 – dla pojazdów o masie powyżej 7,5 tony. Jeśli jednak nasz pojazd spełnia wymagania Austriaków dotyczące emisji hałasu i posiada naklejkę „L”, to będzie mógł jechać mimo zakazu.

Odpady

Często spotykanym oznaczeniem jest także tabliczka „A” albo napis „ODPADY” na białym tle. Umieszczona z przodu pojazdu oznacza, że jest on przeznaczony właśnie do przewozu odpadów. Tutaj chodzi o ładunek nie niekwalifikujący się pod przepisy ADR.

Jeśli wieziemy ponad 100 kg odpadów, a nasza firma musi je ewidencjonować, to jesteśmy zobowiązani do stosowania takiego oznaczenia. Dodatkowo należy oczywiście odpady odpowiednio zabezpieczyć, szczególnie przed wydostaniem się ich na zewnątrz.

Podsumowanie

Na koniec muszę dodać, że to nie wszystkie naklejki, tablice i nalepki jakie możecie znaleźć na ciągnikach. W Austrii nie tak dawno wprowadzono np. nowe, kolorowe oznaczenia klasy emisji spalin ciągnika. A u nas dodatkowo każdy pojazd musi mieć również prawnie regulowane odblaskowe tablice. Warto zdawać sobie z tego sprawę. 

Dzięki za dziś, życzę szerokości z CplusE, do zobaczenia.

Dodaj komentarz

Koszyk
Przewiń do góry