CplusE #47 – TelePASS

Witajcie! Włoski system Telepass działa od 1989 roku, a zautomatyzował się w 2006. Opłaty za drogi we Włoszech należą do najdroższych w Europie, a sam system jest dość ciekawy. Dodatkowo Włosi zaproponowali rozwiązanie, które pozwala na korzystanie z jednego urządzenia do opłacania myta w kilku europejskich krajach. Jeśli chcecie wiedzieć więcej o Telepass, to…

Zapraszam na CplusE, jedziemy z tematem!

Informacje ogólne

We Włoszech płatne są głównie autostrady oraz niektóre tunele i mosty, co daje łącznie około 6,5 tysiąca kilometrów dróg. Pod względem technologicznym system jest podobny do działającego jeszcze niedawno polskiego ViaTolla, bo opiera się na takim urządzeniu, które za pomocą mikrofal komunikuje się z bramkami.

Bramki ustawione są na wjazdach i zjazdach z autostrad, gdzie pobiera się opłatę. W odróżnieniu od Belgii we Włoszech nie jesteśmy skazani na korzystanie z OBU, jest kilka innych opcji płacenia.

Gotówka, rzecz jasna w Euro. Karta kredytowa i tu warto podkreślić, że debetowa może nie zadziałać. Do tego specjalna karta VIACARD wydawana przez operatora tej sieci dróg. No i wspomniane urządzenie Telepass.

Należność reguluje się przy bramkach, a od sposobu płatności, który wybierzemy zależy, do której z nich mamy podjechać. Najwygodniejsze są bezpostojowe bramki zarezerwowane dla posiadaczy urządzenia Viapass.

To jest fajnie rozwiązane, bo czytnik automatycznie pobiera opłatę z urządzenia i pozwala na otwarcie szlabanu na tyle szybko, że nie musimy się zatrzymywać. Oczywiście nie wolno tam jechać szybciej niż 40km/h. Bramki bezpostojowe oznaczone są żółtą tablicą z napisem TELEPASS.

Pozostałe sposoby nie pozwalają już na bezpostojową opłatę. Bramka oznaczona niebieską tablicą z napisem CARTE zarezerwowana jest dla płatności kartami VIACARD oraz kredytowymi.

Jeśli w lewym dolnym rogu niebieskiej tablicy jest żółty kwadrat z literą „T”, to możemy tą bramką przejechać też na urządzeniu.

Biała tablica z symbolem banknotów i monet informuje, że można zapłacić w niej gotówką. Niebieski kwadrat oznacza dodatkową możliwość opłaty kartą. To jest bramka automatyczna.

Bramki z personelem symbolizuje obrazek banknotów trzymanych w dłoni. W nich można płacić tylko gotówką, którą przyjmie od nas pracownik operatora. Warto wiedzieć, że oba sposoby płatności gotówkowej pozwalają na wydanie reszty.

Zasady naliczania stawek

Stawkę za kilometr nalicza się we Włoszech na podstawie kategorii pojazdu, która zależy od liczby osi.

Kategoria A to jednoślady i pojazdy dwuosiowe, u których wysokość przedniej osi nie przekracza 1,30m (metra i trzydziestu centymetrów).

Do kategorii B również zalicza się jednoślady i pojazdy dwuosiowe, u których wysokość przedniej osi przekracza metr trzydzieści.

A później mamy już kategorię 3 dla pojazdów trzyosiowych. Cztery dla czteroosiowych. No i 5 dla pojazdów o pięciu osiach lub powyżej pięciu osi.

Do tego trzeba pamiętać, że we Włoszech stawka za kilometr drogi płatnej zależy również od operatora obsługującego daną drogę. Liczy się również rodzaj terenu. Ogólna zasada jest taka, że drogi prowadzące przez tereny górskie są droższe od tych biegnących po płaskim, nizinnym terenie.

Wynika to z prostego faktu, że konstrukcja i utrzymanie dróg w górach są o wiele droższe. Tam są wiadukty i tunele, które znacznie zwiększają koszty konserwacji, więc kierowcy muszą niestety je wyrównać.

Urządzenie + Telepass EU

Tutaj w firmie korzystamy z tego, prostego w użyciu, pudełka Telepass EU, które pozwala na przejazdy bramkami bezpostojowymi we Włoszech. Jest podobne do ViaTolla, bo to ta sama technologia. Ciekawe jest, że można nim płacić za niektóre parkingi, ale kryje ono jeszcze jedno niezwykle wygodne rozwiązanie.

Najpierw jednak budowa. Z tyłu jest pasek, który przyczepiamy do szyby. Telepassa wsuwamy w ten sposób.

Z przodu jest wielofunkcyjny guzik i kilka diod. Dwójka, trójka i czwórka oznaczają ustawienie ilości osi, a wykrzyknik informuje nas o poprawności działania urządzenia. Możemy to sprawdzić wciskając przycisk. Zielony wykrzyknik oznacza, że wszystko jest ok. Dwa albo cztery mignięcia na czerwono lub brak jakiegokolwiek podświetlenia dają nam znać, że coś jest nie tak.

Wtedy musimy skorzystać z innych form zapłaty za przejazd autostradą. Uważajcie na to, bo za wycofanie się z kolejki, nieuzasadnioną zmianę pasa przy bramkach lub wyjście z samochodu można zapłacić pokaźny mandat, który trzeba zapłacić natychmiast i gotówką. We Włoszech nikt się nie patyczkuje, jeśli nie zapłacimy, to auto odstawiają nam na płatny parking.

W trakcie przejazdu przez bramki urządzenie wydaje sygnały akustyczne. Jeden dźwięk oznacza, że opłata została pobrana. Dwa piknięcia dają znać, że trzeba zainteresować się umową z operatorem, bo może się kończyć. To również informacja o niskim poziomie naładowania baterii. Cztery dźwięki, albo brak jakiegokolwiek dźwięku przy bramce oznaczają, że trzeba się skontaktować z personelem na autostradzie, bo opłata nie została pobrana.

Można powiedzieć, że to standardowy sprzęt, ale nie do końca, bo jak wspomniałem umożliwia on płacenie za drogi nie tylko w Italii. Można nim płacić dodatkowo we Francji, Hiszpanii, Portugalii i Austrii, co razem z Włochami daje nam obsługę 5 krajów na jednym urządzeniu.

Ponadto można nim płacić za przejazd belgijskim tunelem biegnącym pod rzeką Skaldą.  No i – co ciekawe – zapłacimy nim również za polską autostradę A4 na odcinku Kraków-Katowice.

Podsumowanie

To sporo, ale aż chciałoby się zapytać, dlaczego nie więcej? Producent na swojej stronie zapowiada, że to nie koniec i do tego systemu ma sukcesywnie włączać kolejne kraje. 

A wy w komentarzach napiszcie, co sądzicie o urządzeniu, którym można byłoby płacić we wszystkich krajach Europy. Czy chcielibyście mieć takie w kabinie? Dzięki za dziś. 

Życzę szerokości z CplusE, do zobaczenia.

Dodaj komentarz

Koszyk
Przewiń do góry