Witajcie! Czas na kolejny odcinek serii merytorycznego Q&A, albo cyklu pytanie i odpowiedź, jak wolą niektórzy z naszych widzów. Kolejny raz można było na Was liczyć, bo w komentarzach pod filmami opublikowaliście dziesiątki najróżniejszych pytań.
Zauważyłem jednak, że wiele z nich się powtarza. W sumie nic dziwnego, bo to już 28 odcinek Q&A, więc trudno spamiętać, o czym już była mowa, a czego jeszcze nie poruszaliśmy. Nawet ja czasem nie jestem pewien.
Jeśli chcecie odświeżyć sobie wiedzę, którą udało się wpompować w cykl Q&A, to mamy dla Was specjalną playlistę, gdzie znajdziecie wszystkie odcinki z tej serii. Oczywiście, jeśli chcecie tam zajrzeć, to zachęcam, ale zaraz po obejrzeniu najnowszego odcinka. Zapraszam na CplusE. Jedziemy z tematem!
Pytanie 1 – Jak to jest, że silny wiatr może przewrócić duży i ciężki zestaw ciężarowy?
Tegoroczna zima zadziwiła nas już kilka razy, bo nie dość, że warunki pogodowe są trudne w zasadzie od świąt Bożego Narodzenia, to jeszcze byliśmy świadkami ekstremalnych i nie za częstych zdarzeń pogodowych, jak burze śnieżne. Takie prawdziwe burze z kurzawą, grzmotami, błyskawicami i bardzo silnym wiatrem – alert RCB podawał, że w porywach do 110 km/h.
Takie podmuchy w zupełności wystarczą, by przewrócić ciągnik siodłowy z naczepą. Szczególnie, gdy mówimy o pojazdach niezaładowanych towarem. Jazda na pusto przy silnym wietrze jest naprawdę niebezpieczna. Choć specjaliści twierdzą – i były takie przypadki, że gwałtowny podmuch wiatru może przewrócić nawet załadowany zestaw.
Silny boczny wiatr jest groźny dla pojazdów ciężarowych głównie dlatego, że ich przestrzeń ładunkowa ma bardzo dużą powierzchnię. Najbardziej spektakularne jest oczywiście wywrócenie zestawu, ale równie niebezpieczne będzie zepchnięcie go na sąsiedni pas ruchu. Najgorzej, gdy ten sąsiedni pas jest przeciwległy. Moim zdaniem utrata panowania nad kierownicą jest tu dużo groźniejsza, bo o wiele częściej się zdarza.
Największym zagrożeniem jest moment, gdy przy silnym wietrze wyjeżdżamy zza linii lasu albo nagle kończą się ekrany dźwiękochłonne. Uderzenie wiatru w takiej sytuacji może zaskoczyć kierowcę, który nie opanuje pojazdu, co skutkuje zepchnięciem go na sąsiedni pas. A wtedy tragedia gotowa.
Pamiętajcie też, że do przewrócenia zestawu wcale nie potrzeba autostrady i jazdy z dużą prędkością. Silny wiatr może wywrócić naczepę albo nawet zestaw, które stoją sobie spokojnie na parkingu. Oczywiście, to już sytuacja ekstremalna, ale zdarza się i trzeba zdawać sobie z tego sprawę.
Jeśli chodzi o jazdę przy silnym wietrze, to zaleca się zmniejszenie prędkości, co pozwoli na szybszą reakcję. Do tego warto trzymać obie ręce na kierownicy, by ta reakcja była pewniejsza. Warto dokładnie zabezpieczyć plandekę naczepy tak, żeby nic nigdzie nie odstawało, bo podmuchy wiatru mogą zrobić z niej żagiel i rozerwać ją na strzępy. Przy bardzo wietrznej pogodzie trzeba też wziąć pod uwagę, że konieczne może okazać się zaniechanie dalszej jazdy. To wszystko.
Pytanie 2 – Co się stanie, gdy podczas jazdy urwą się nam przewody pneumatyczne łączące ciągnik z naczepą?
Zerwanie przewodów pneumatycznych, łączących ciągnik z naczepą, nie należy do częstych sytuacji, ale wszystko może się zdarzyć. Czasem przewody nam się poplączą i urwiemy je przy jakichś intensywnych manewrach na placu. Może być też tak, że któryś z nich pęknie samoistnie, bo np. będzie zużyty. Co się wtedy stanie?
To zależy od przewodu, który zawiedzie. Jeśli pęknie tylko czerwony, zasilający, to naczepa zacznie samoistnie hamować, bo jej zawór sterujący ma za zadanie zablokować koła naczepy, gdy wykryje nagły spadek ciśnienia. Zresztą bez powietrza hamulca blokują się samoczynnie.
Gdy urwie się tylko żółty przewód, odpowiadający za przekazywanie do naczepy sygnału o tym, że wcisnęliśmy hamulec, to w zasadzie nadal powinna być możliwość hamowania. Dlaczego? Bo ten sam sygnał odbierany jest przez sterownik w naczepie poprzez kabel ABS, który przejmuje zawiadywanie hamowaniem naczepy. Ono nie będzie tak skuteczne jak normalnie, ale będzie.
A jeśli np. wypięłaby się Wam naczepa w trakcie jazdy i pozrywałyby się wszystkie przewody łączące ją z ciągnikiem, to układy są tak skonstruowane, by naczepę szybko zatrzymać. Jednak w jakim stanie będą ładunek i sama naczepa po takiej operacji, to już inna historia. Dlatego o kable pneumatyczne trzeba dbać.
Pytanie 3 – Wpis kraju przy przekroczeniu granicy. Jak wykonać go prawidłowo?
Początek 2022 roku przyniósł kolejne zmiany związane z pakietem mobilności. Jedną z nich jest konieczność wprowadzania wpisów kraju przy przekroczeniu granicy. Nie ma tu wielkiej filozofii, bo temat jest w zasadzie niebywale prosty, ale myślę, że warto sobie przypomnieć, jak taki wpis wykonać prawidłowo.
Zgodnie z przepisami powinno to wyglądać tak, że bezpośrednio po przekroczeniu granicy, w najbliższym możliwym miejscu powinniście się zatrzymać i dokonać wpisu kraju, do którego właśnie wjechaliście.
W sumie ciekawe, jak to będzie wyglądało, bo moim zdaniem może nawet dojść do kuriozalnych sytuacji, w których kierowcy – jeden za drugim – będą zatrzymywali się na minutę w jakimś miejscu na granicy albo zaraz za nią, tylko po to, żeby zrobić wpis kraju i mieć ten nowy obowiązek z głowy. Utrudnienia w ruchu mamy murowane.
Dodam, że jeśli przekraczacie granicę państwa na promie lub w pociągu, to symbol kraju należy wprowadzić w porcie albo na stacji przybycia. Obowiązek wpisu kraju przy przekroczeniu granicy dotyczy demokratycznie wszystkich kierowców ciężarówek i nie ma od niego żadnych wyjątków. Warto też wiedzieć, że w przyszłości inteligentne tachografy mają te wpisy dokonywać automatycznie.
Podsumowanie
To wszystko, co przygotowaliśmy dla was w tym wydaniu serii Q&A. Pamiętajcie, że bez Waszych pytań ten cykl nie ma racji bytu, więc udzielajcie się w komentarzach. Może
chcecie, żeby następne wydanie było w całości poświęcone jakiemuś tematowi? Wszystkie sugestie przyjmiemy z radością.
A teraz dziękuję za dzisiaj i życzę szerokości z CplusE. Do zobaczenia.